Wróg Mojego Wroga - dwudziesty odcinek pierwszego sezonu Wojowniczych Żółwi Ninja.
Streszczenie
Gdy Kraangowie ściągają latający statek bojowy, by zniszczyć żółwie i wprowadzić swój plan inwazji w życie, Karai proponuje chwilowy sojusz by pozbyć się najeźdźców. Z początku żółwie odrzucają propozycje, lecz zmieniają zdanie, gdy dziewczyna proponuje im zdobycie bazuki. Jednak przez plan pozbycia się przy okazji Shreddera, żółwie tracą raz na zawsze zaufanie Karai i teraz muszą sobie poradzić nie tylko z Kraangami, ale również z Shredderem i jego córką.
Bohaterowie
Główni
Poboczni
Fabuła
Czytasz na własne ryzyko!
Żółwie obserwują budynek TCRI. Z danych uzyskanych przez Dona wynika, że dzisiejszej nocy przez portal ma przybyć ich statek zwiadowczy. Nagle pojawia się Karai i zaczyna walkę z żółwiami. Podczas potyczki dziewczyna chce dowiedzieć się więcej na temat rzekomych obcych. Ich dyskusję przerywa wylot statku z budynku TCRI, który nadlatuje w ich kierunku. Pojazd latający przechodzi do ataku, więc cała piątka jest zmuszona uciekać. Karai chowa się w szczelinie między budynkami, natomiast żółwie za zaparkowanym samochodem. Niestety na niewiele im się to zdaje, gdyż zostają nakryci. Muszą dostać się do kanałów, więc Leonardo postanawia ściągnąć uwagę Kraangów na siebie i dać tym samym czas braciom. Później dołącza do nich. Kraangowie uruchamiają tryb maskujący, a w oddali słychać syreny policyjne.
Po powrocie Karai informuje go o wszystkim. Chce, aby Shredder podjął jakieś kroki w obronie Ziemi, lecz on postanawia dalej działać jak dotychczas. Jutro odbierają nową dostawę broni, dzięki której pokonają żółwie. Żadne słowa dziewczyny nie są w stanie zmienić zdania jej ojca. W kryjówce Leo zdaje sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi statek zwiadowczy obcych. Problem stanowi dla nich możliwość maskowania się pojazdu. Don zauważa, że można by wykryć statek poprzez fale elektromagnetyczne. Ustawią kilka anten na dachach, a kiedy statek się zbliży, N-Fon poinformuje o tym Donniego. Żółwie idą na miasto montować anteny na dachach budynków. Po zakończeniu montażu Leonardo informuje o tym Donatello. Wszyscy bracia już skończyli i spotkają się w kryjówce. Po rozłączeniu się Leo zostaje zaatakowany przez Karai. Słysząc, że dziewczyna chce im pomóc walczyć z Kraangami obydwoje opuszczają broń. Leonardo nie może w to uwierzyć, jednak Shredder czasami doprowadza Karai do szału i nie zgadza się z nim w kwestii obcych. Na propozycję tymczasowego sojuszu, Leo mówi jedynie "może innym razem" i wraca do domu zostawiając ją na dachu.
W kryjówce April jest w trakcie ćwiczeń, a Leo opowiada mistrzowi i reszcie braci o spotkaniu z Karai. Splinter wspomina, iż czasem zawiera się sojusze z wrogiem, lecz należy pamiętać, że każda kunoichi szkoli się w technikach manipulacji. Leo ma polegać na instynkcie, ale zakładać, że się myli. Mikey nic nie rozumie ze słów mistrza, Raph jest całkowicie przeciwny sojuszowi z Karai, a Don zauważa, że miło by było mieć w swoim gronie kunoichi. Na tę uwagę wtrąca się April (w końcu i ona szkoli się na jedną z nich). Donnie stara się jakoś wybrnąć z niezręcznej sytuacji, jednak jest na przegranej pozycji. Ratuje go Raphael zakrywając mu usta ręką i zabierając brata z dōjō.
Jadąc Skorupogromcą N-Fon Donniego informuje go o wykryciu latającego obiektu. Statek Zwiadowczy Kraangów atakuje ich, na co bracia odpowiadają również ogniem. Don zdaje sobie sprawę, iż celem statku są oni. Przez pomyłkę Mikey nakierowuje Leo w ślepy zaułek, dzięki czemu Kraangowie mogą spokojnie atakować. Nagle po dachu nadjeżdża Karai na motorze, wskakuje na dach statku obcych i atakuje obiekt, który odlatuje z dziewczyną. Widząc całe zajście Leo postanawia pójść jej z pomocą. Bracia są temu przeciwni, więc postanawia samodzielnie wyruszyć wykorzystując Skorupomotor. Kraangowie starają się zrzucić dziewczynę ze statku, a gdy to się w końcu udaje, tak ląduje u Leonardo w skorupomotorze. Mimo wszystko statek zwiadowczy wciąż ich goni, lecz dzięki maskowaniu pojazdu udaje im się uniknąć Kraangów. Leo wraca z Karai do Skorupogromcy w kanałach (ku niezadowoleniu Raphaela). Dziewczyna się dla nich naraziła, więc zasłużyła na zaufanie. Karai jasno stwierdza, iż żółwie potrzebują jej pomocy - w końcu nie pokonają okrętu wojennego strzelając w niego śmieciami. Potrzebna im prawdziwa broń, a ona może załatwić bazooke. Informuje żółwie o jutrzejszej dostawie broni, którą ma odebrać Shredder. Wystarczy "uszczuplić" jego arsenał tak, aby sam o niczym nie wiedział. Bracia nie są przekonani, więc sama postanawia to zrobić. Ostatecznie idą na układ - jeśli dziewczyna zdobędzie broń, połączą siły przeciw Kraangom.
W domu Mikey zastanawia się co by chciał najpierw rozwalić (Raph wspomina o okręcie kraangów). Leo wtrąca, że będzie to wszystko możliwe tylko jeśli Karai zdobędzie broń. Don zaczyna dogryzać bratu. Raphael nagle wpada na pewien pomysł. Po raz pierwszy wiedzą z wyprzedzeniem gdzie będzie Shredder i sugeruje pułapkę. Leonardo nie chce wystawić Karai, z którą mają układ, jednak taka szansa może się już nie trafić.
Handlarz bronią czeka już w porcie, gdy pojawia się Shredder z Karai i swoimi ludźmi. Dziewczyna idzie sprawdzić towar. Tymczasem żółwie są na jednym z kontenerów i planują zasadzkę. Mikey posiada doświadczenie w rzucaniu balonami z wodą, więc teraz ma za zadanie trafić w Shreddera elektrogranatem. Karai wyjęła jedną bazooke, jednak zauważyła co planują żółwie i nie mogła na to pozwolić. W ostatniej chwili odepchnęła go, a granat trafił w samochód rażąc handlarza i wojowników klanu stopy. Następnie chwyta wcześniej wyjętą bazookę i strzela w braci. Na domiar złego nadlatuje statek zwiadowczy kraangów. Leonardo zarządza odwrót, lecz Shredder wciąż idzie na nimi. Ostatecznie żółwie trafiają w ślepy zaułek z kontenerów. Shredder chce poznać położenie kryjówki Splintera. W tym samym czasie ponownie nadlatuje statek kraangów i strzela do braci. Shredder w pole unika ostrzału chowając się w jednym z kontenerów. Korzystając z tej okazji Leo szybko zamyka przeciwnika w kontenerze, a sam udaje się po bazooke. Reszta chce iść z nim, lecz przeciwnik uwalnia się z kontenera. Na drodze Leonardo staje Karai, która zawiodła się na nim. Miała go za przyjaciela, jednak on ją zdradził. Leo stara się bronić mówiąc, iż przecież Shredder i ją doprowadza do szaleństwa. W tym momencie oznajmia mu, że Oroku Saki jest jej ojcem, więc to normalne. Atak kraangów zmusza obydwoje do odskoku. Muszą powstrzymać obcych, jednak Karai wycofuje swoją propozycje tymczasowego sojuszu.
Reszta braci walczy w tym czasie ze Shredderem i raczej nie idzie im za dobrze, a Leo pojedynkuje się z Karai. Kolejny atak kraangów przerywa im. Dziewczyna chowa się za jednym z kontenerów, a Leonardo kożysta z okazji, zabiera bazooke i wspina się na pobliski dach, by móc zestrzelić obcy okręt. Udaje mu się. Statek zwiadowczy kraangów spada, jednak nie ma czasu na świętowanie. Na dach dołącza do niego Karai i atakuje. Sam statek spadając uderza w Shreddera i razem z nim ląduje w wodzie. Widząc to dziewczyna skacze za nim, aby móc uratować ojca. Żółwie wycofują się. Będąc na jednym z nowojorskich dachów Leo siada załamany. Zniszczył okręt kraangów, ale jednocześnie również sojusz z Karai. Raph zauważa, iż to córeczka Shreddera, więc i tak nie przeszłaby na ich stronę, a Leo przyznaje mu racje. Po prostu sam za bardzo tego chciał.
W porcie Karai pomaga ojcu dojść do siebie. Shredder chwali ją za działania i znalazł dla niej zwierzątko, które zawsze chciała mieć - Kraanga.
Ciekawostki
- Imię handlarza, z którym rozmawia Shredder nie zostało podane, jednak w napisach końcowych widnieje jako Steranko.
- Mikey dowiedział się, że wróżka-zębuszka nie istnieje.
Cytaty
“ | Karai: Booyakasha? A co to w ogóle ma znaczyć?
Michelangelo: Nie mam pojęcia. Po prostu lubię tak krzyczeć.
|
” |
“ | Splinter: Słuchaj co mówi ci instynkt, ale najpierw zapytaj siebie, czy jesteś w stanie odróżnić prawdę od własnych pobożnych życzeń. | ” |
“ | Michelangelo: Łał, to musi być dobra rada skoro nic z tego nie zrozumiałem. | ” |
“ | Leonardo: Mikey, znajdź nam jakąś drogę ucieczki. Michelangelo: Skręć w uliczkę po prawej. |
” |
“ | Raphael: Hej! Skorupomotor to moja działka!
Leonardo: Teraz jest nią mądrzenie się. |
” |
“ | Raphael: Wpuściłeś ją do Skorupogromcy?! Stary! Zobaczy cały nasz sprzęt!
Karai: Tak, bo jak Shredder dowie się o waszej lampie w kształcie loda będziecie skończeni. |
” |
“ | Karai: Jeśli chcecie zestrzelić ten statek, potrzebna wam prawdziwa broń.
Raphael: Ach tak? Na przykład? |
” |
“ | Raphael: Coś mi tutaj nieźle śmierdzi.
Michelangelo: Przepraszam, to ja. |
” |
“ | Donatello: Martwisz się, że twoja DZIEWCZYNA cię wystawi? Już wiem czemu mi dogryzacie. Miłe uczucie. | ” |