|
Ten artykuł może zawierać treści nieodpowiednie dla dzieci. |
Casey Jones - samozwańczy obrońca Nowego Jorku zajmujący się eliminacją wszelkich znajdujących się w nim bandytów w serii oryginalnych komiksów.
Wygląd
Casey to dobrze zbudowany mężczyzna. Ma czarne włosy oraz niebieskie oczy. Zwykle nosi czerwony podkoszulek (rękawy wyglądają na oddarte) i szaroniebieskie spodnie. Podczas akcji często nosi hokejową maskę. Zdarza się, iż nosi brązowe rękawiczki bez palców.
Osobowość
Jones ma o sobie wysokie mniemanie - uważa się wręcz za bohatera Nowego Jorku, bez którego pomocy policja by sobie nie radziła. Uwielbia przemoc i sam często ją stosuje na bandytach wytropionych w mieście. Eliminacja traktowanych z wyższością przestępców sprawia mu dużą przyjemność.
Historia
Me, Myself And I
Casey w swoim mieszkaniu ogląda telewizję na kilku odbiornikach. Po krótkiej chwili dochodzi do wniosku, iż pora wyruszyć polować na złoczyńców i zająć się nimi osobiście, skoro policja nie nadąża. Uzbrojony w kije bejsbolowe i hokejowe wyrusza w miasto.
Zauważywszy kobietę napadniętą przez dwóch złodziei, Jones rusza do akcji. Rozprawia się z napastnikami, jednak mimo że sytuacja jest opanowana, on nie daje im spokoju. Przed wykończeniem bandytów uchronił Raphael, który pojawia się na polu walki znienacka i wdaje w bójkę z Casey'm. Bój zwycięża drugi z wymienionych, po czym, usatysfakcjonowany swoją mocą, odchodzi, zostawiając ogłuszonego żółwia w zaułku.
Niedługo później natrafia na kolejnych delikwentów łamiących prawo - tym razem są to złodzieje samochodów. Rozprawia się z nimi równie brutalnie co z ich poprzednikami, aczkolwiek w tym wypadku również młody żółw krzyżuje mu plany i wtrąca się do walki. Tym razem jest ona dłuższa. Jones postanawia spróbować uciec przed mutantem, przebiega przez ulicę, po czym kieruje się do parku po jej drugiej stronie, zmuszając tym samym Rapha do przebiegnięcia po oświetlonym terenie, na którym staje się zauważalny dla cywilów. Mimo wszystko nastolatek się na to decyduje.
Do finału starcia dochodzi na terenach zielonych. Choć początkowo brunet ma przewagę, młody wojownik ninja daje radę się odegrać i zmusić go do poddania się. Po walce Jones rozmawia chwilę z mutantem o swoim zachowaniu, przyznaje też, iż jest porywczy, choć, przynajmniej w teorii, stara się nad tym panować.
Konwersację przerywają wołania o pomoc. Casey natychmiast pragnie iść zobaczyć, co się dzieje. Raphael nie zamierza puszczać go samego, aby znów nie przesadził, dlatego też ostatecznie nadciągają na ratunek w duecie.