Arystoteles - jeden ze szczurów, które kontrolował Falco po swojej mutacji. Nie wykluczone że był też jednym z gryzoni na których, Wiktor przed mutacją eksperymentował. Był głównie szczurem który służył swemu właścicielowi jako oczy, bywały również sytuacje w których mu doradzał.
Wygląd[]
Był to zwyczajny szczur kanałowy zamieszkujący Nowy Jork. Jego sierść była biała, a elementy takie jak nos, łapy, uszy oraz ogon jasnoróżowe. Oczy jego były ciemnobrązowe, zaś podczas kontroli Króla Szczurów były barwy czerwonej. Na jednym z uszu posiadał ranę w postaci uszczerbku.
Historia[]
- Ja, Potwór
Występował tam jedynie jako postać poboczna, przez cały czas od momentu mutacji Falco, wiernie spoczywał na jego ramieniu, służąc mu jako oczy.
- Szczury i Ludzie
W tym odcinku widzimy go po raz kolejny. Tym razem odegrał on trochę większą rolę, doradzał swemu panu i dyskutował z nim w swoim szczurzym języku.
Pod koniec odcinka, Splinter zrozumiał iż Król Szczurów ma nad nim przewagę ponieważ przebywa z nim Arystoteles, który służył mu jako oczy. By móc pokonać wroga, mistrz strącił szczura z ramienia Wiktora, przy czym pozbawił zwierzę życia zrzucając je do przepaści.