Turtles in Time - dziewiętnasty odcinek trzeciego sezonu Wojowniczych Żółwi Ninja i siedemdziesiąty pierwszy ogółem.
Streszczenie[]
Żółwie spotykają Renet, która jest ścigana przez złego zmutowanego pana czasu - Savanti Romero. Chce on zdobyć Berło Czasu, aby zapanować nad całym czasem i przestrzenią. Aby do tego nie dopuścić, żółwie muszą pomóc nowo poznanej dziewczynie.
Bohaterowie[]
Główni[]
- Leonardo
- Raphael
- Michelangelo
- Donatello
- Renet / Debiut
- Savanti Romero / Debiut
Poboczni[]
- Lord Simultaneous
- Sir George
- Sir John
- Sir Paul
- Ninja klanu Hamato
- Kościani wojownicy
Fabuła[]
Czytasz na własne ryzyko!
Wygląda na to, że zna każdego z braci: "Lider, Leonardo. Wojownik, Raphael. Wynalazca, Donatello. I ten słodki, Michelangelo!". Cieszy ją fakt, iż w końcu udało jej się ich znaleźć - "The Turtles Warriors of Legend". Tłumaczy, że pochodzi z przyszłości, w której bracia są sławni i zapisali się na kartach historii (w końcu wiele razy uratowali świat). Mikey rozpoczyna swoje zaloty jednocześnie pytając ją o imię - Renet, asystentka Pana Czasu w trakcie szkolenia. Raphael chce dowodu na to, że dziewczyna jest z przyszłości co przypomina jej dlaczego tu przybyła (prawie zapomniała) - jest ścigana przez dziwaka z przyszłości, który chce kontrolować cały czas i przestrzeń. Zaraz po tym pojawia się kolejny portal, przez który przechodzi Savanti Romero. Od razu rozpoznaje czas w jakim się znalazł. Chce tylko jednego - Berła Czasu. Kiedy bracia przechodzą do ataku nie mogą nic zrobić, gdyż Savanti aktywuje swoją tarczę, która zatrzymuje, a następnie odrzuca napastników. Korzystając z berła wysyła wroga w inny czas. Donnie w typowy sobie sposób daje jej do zrozumienia, że nie mają pojęcia co się dzieje, więc dziewczyna zaczyna opowiadać swoją historię:
W przyszłości, my Władcy Czasu jesteśmy obrońcami czasu, przestrzeni i samej rzeczywistości. Jestem uczennicą najważniejszego gościa w naszym porządku, Lorda Simultaneousa. Ostatniej nocy ktoś próbował ukraść Berło Czasu - kawałek technologii tak zaawansowanej, że może nie tylko kontrolować czas, ale też zakrzywić samą rzeczywistość. To był Savanti Romero, zły zmutowany Pan Czasu. Z berłem mógłby rządzić całą rzeczywistością, zmieniać historię, by dopasować do swojego okropnego kaprysu. Więc zabrałam to od niego i użyłam by zwabić go do jedynego obszaru, gdzie mógłby zostać pokonany: Teraz, przez znanych Żółwich Wojowników!
Berło zaczyna jaśnieć, a Renet jest wyjątkowo zaniepokojona - Savanti próbuje wymazać ich z przyszłości (okazuje się, że to się często zdarza). Raphael nie jest raczej za pomocą dziewczynie, której nawet nie znają, jednak Michelangelo jest widocznie zdeterminowany. Nagle na niebie pojawia się ogromna biała twarz, krzycząca imię Renet! To Lord Simultaneous i jest widocznie zły na dziewczynę, która w obawie przed nim otwiera portal, po czym ucieka, a Mikey wskakuje za nią. Za bratem wskakure do portalu również reszta żółwi.
Trafiają do czasów średniowiecznych, a dokładniej Anglii roku 980. Leo stwierdza, iż nie mają wyboru i muszą uratować historię, natomiast Michelangelo wpada na genialny pomysł, który przekazuje dziewczynie. Renet używa berła i daje każdemu z braci ich kostium (te z odcinka Labirynty i Mutanty). Raph nie jest zadowolony, a Mikey owszem - chce wyglądać ekstra słodko dla Renet (to przez elfie uszy). Przerywaja im przybycie rycerzy na koniach, którzy chcą wiedzieć jaki biznes cała piątka ma na ziemi należącej do króla. Po krótkiej dyskusji rycerze postanawiają uwolnić niewiastę z rąk złych orków porywaczy. Walka nie należy do prostych głównie ze względu na zbroje przeciwników. Ostatecznie Renet chce wyjaśnić sytuację i za pomocą berła unosi rycerzy w powietrze jednocześnie tłumacząc, że żółwie nie są orkami, tylko przyjaznymi goblinami z Western Realms. Po tym wszystkim stawia ich na ziemi, a rycerze od razu zmieniają nastawienie. Najpierw jeden z rycerzy podchodzi do Raphaela i zadaje mu pytanie: Przyjazny goblinie, czy będziesz żył w mojej piwnicy i robił buty? , co bardzo nie spodobało się żółwiowi.
Donatello wyjaśnia, że poszukują wieży Savanti Romero, jednak to wzbudza niepokój u rycerza. Same wypowiadanie jego imienia może spowodować wezwanie go. Mikey zaczyna popisywać się jak bardzo się go nie boi do czasu, aż wróg pojawia się za jego plecami. Odrzucając najmłodszego z żółwi i Renet przejmuje Berło, a rycerze uciekają w popłochu. Sam Romero uderza berłem o ziemie i więzi naszych bohaterów w swego rodzaju pętli czasu - wciąż powtarzającym się jednym wydarzeniu. Renet uwalnia siebie i nowych przyjaciół poprzez znokautowanie pętli czasu, co zaimponowało Donniemu, który przytulił dziewczynę (ku niezadowoleniu Michelangelo). Muszą ruszać, by znaleźć wroga, więc wsiadają na konie. Okazuje się, iż jazda konna nie jest specjalnością Raphaela. Savanti w swej wieży zastanawia się jak wykorzystać możliwości, które daje mu posiadanie Berła Czasu. Może opanować obecny czas, a wtedy przyszłość nigdy nie powstanie. Dzięki berłu zauważa, że Renet złamała pętle czasu, w której ich umieścił. Imponuje mu to, jednak ma też inne plany.
Wieża wroga jest tuż za cmentarzem, do którego zmierzają nasi bohaterowie. Nagle pojawia się Romero, który "rządzi wszystkim, nawet śmiercią" i ożywia szkielety z cmentarza. Konie płoszą się, a bracia i Renet zostają zaatakowani przez kościotrupy. Walka rozpoczyna się. Nie wygląda, aby przeciwnicy stanowili jakiś duży problem, jednak pomimo braku kończyn czy głów oni wciąż wstają, co jest już gorsze. Kastety energii renet przestają działać i została jej tylko jedna strzałka - do zniszczenia berła. Konie wracają, a nasi bohaterowie uciekają z cmentarza, z którego szkielety nie mogą wyjść (rozpadają się po wyjściu). Nareszcie dotarli do wieży Savantiego.
Romero siedząc na swym tronie wciąż zastanawia się nad wykorzystaniem berła, podczas gdy nasi bohaterowie planują atak z góry. Savanti wie o ich obecności i pozwala im atakować (ma cały czas na świecie). Kiedy przechodzą do ataku, Romero zatrzymuje ich w powietrzu za pomocą mocy berła i cofa ich. Podczas drugiego podejścia, mocą berła, umieszcza ich w bańkach i zastanawia się co teraz z nimi zrobić. Renet wciąż ma jedną strzałkę i chce wykorzystać ją do zniszczenia berła, jednak jeśli to zrobi, to nigdy nie wrócą do domu. Ostatecznie decyduje się przebić swoją i Mikey'ego bańkę. Michelangelo związuje wroga za pomocą nunchaku, aż ten gubi berło czasu, a Renet stara się je złapać. Reszta też zostaje uwolniona. Koła zębate w wieży zaczynają działać i wszystko trzęsie się. Berło spada, a żółwie i Renet razem z nim. Rozpoczyna się wyścig za berłem po ogromnych kołach zębatych, a co za tym idzie starcie z Savanti Romero. Podczas walki Savanti łapie Donatello, lecz nim zdążył zionąć ogniem, Raphael wbił mu swój topór w jego bransoletę, uszkadzając ją tym samym. Wszystkie koła zębate stają, a Donnie za pomocą berła odsyła Romero.
Nareszcie koniec (w 96 procentach). Nagle nad ich głowami pojawia się Lord Simultaneous i nakazuje dziewczynie powrót do przyszłości - jest uziemiona. Najpierw chce tylko odstawić żółwie do ich czasów. Mikey nieśmiało chce się umówić z Renet w przyszłości, na co dziewczyna przystaje i daje mu buziaka. Mikey pada oszołomiony. Czas wracać do domu. Renet otwiera portal przez który wszyscy przechodzą. W tunelu trafiają na zakłócenia - coś jest nie tak. Żółwie zostają odseparowane od dziewczyny i gdzieś wysłane. Trafiają do Japonii, gdzie zostają zaatakowani przez grupę ninja ubranych na czerwono.
Cytaty[]
“ | Michelangelo: Nie jem ludzi koleś! Jestem pizzarianinem.
|
” |
“ | Michelangelo: Więc teraz razem jeździmy konno. Czy to nasza pierwsza randka?
Renet: Mikey, nie jesteś dla mnie trochę za stary? Ja jeszcze się nawet nie narodziłam. |
” |
“ | Michelangelo: Ludzie, to jest jak mój najgorszy koszmar razy dziesięć!
Donatello: Gorszy nawet od świata bez pizzy? |
” |