Tmnt polska Wiki
Advertisement

Łuskogłowy - zmutowany aligator, sprzymierzony z Żółwiami. Jest członkiem założonej przez Slasha grupy: "Potężne Muta-Zwierzaki".

Wygląd

Łuskogłowy to wielki, zmutowany aligator z humanoidalną budową ciała. Ma potężne ręce, nogi oraz ogon, a także wyjątkowo ostre zęby i pazury. Jego gruba, ciemno-zielona skóra jest odporna na wiele rzeczy (np. broń Kraangów). Posiada charakterystyczną bliznę na klatce piersiowej z lewej strony.

Osobowość

Mimo swojej ogromnej i potwornej aparycji, Łuskogłowy jest miły, życzliwy i nie chce nikogo skrzywdzić (nie licząc Kraangów i innych antagonistów). Posiada okresowe napady wściekłości, podczas których traci nad sobą pełną kontrolę, a gdy się uspokaja, wyraża skruchę i żal za to, co zrobił. Widzi w sobie potwora, przez co czuje do siebie wstręt. Nienawidzi Kraangów do tego stopnia, że gdy tylko słyszy słowo "Kraang" od razu wpada we wściekłość (od jakiegoś czasu już nie).

Do tej pory jedynie Michelangelo dawał radę go uspokoić. Łuskogłowy, pomimo swojego długiego, nieporęcznego pyska, jest w stanie mówić dość wyraźnie. W odcinku TCRI rzucił się wraz z potworem do portalu od wymiaru X, aby poprzez swoje poświęcenie dać żółwiom czas na ucieczkę.

Zdolności

Łuskogłowy bez problemu gołymi rękami rozrywa metal i przebija się przez kamienne ściany, a w jednym z odcinków podnosi Traaga ważącego z kilkanaście lub kilkadziesiąt ton i wrzuca go do portalu. Jest tak wytrzymały, że nawet lasery Kraangów i ogień Kavaxasa nie są w stanie przebić jego skóry. Choć nie zna się na sztukach walki, ma wysokie umiejętności bojowe, które opierają się na atakach podobnych do tych przeprowadzanych przez zwykłe aligatory, czego dobrym przykładem są jego ruchy obrotowe. Poza tym, posiada wyostrzone zmysły.

Historia

Przeszłość

Kiedyś opiekował się mną, pewien, miły, młody człowiek. Ale pewnego dnia, jego rodzice znaleźli mnie i wyrzucili do kanałów. Wtedy zainteresowali się mną Kraangowie, zabrali mnie do swojego wymiaru, by poddać mnie mutacjom i innym przerażającym eksperymentom. Lecz nie zdołali złamać mojego ducha. Sześć miesięcy temu uciekłem przez portal, z którego korzystają żeby podróżować na Ziemię.

Łuskogłowy, Bestia Z Głębin

Bestia Z Głębin

Oddział Kraangów w budynku TCRI biegnie za dużym stworzeniem. Tym stworzeniem jest właśnie Łuskogłowy, któremu po długiej walce, pomimo poważnej rany udaje się uciec do kanałów.

Tymczasem żółwie, podczas oglądania telewizji włączają wiadomości, gdzie Joan Grody informuje widzów o niebezpiecznym mutancie grasującym w kanałach. Żółwie postanawiają zająć się tą sprawą. Idąc jednym z tuneli, natrafiają na wielkie ślady gada. Kawałek dalej zauważają wielkiego zmutowanego aligatora, który walczy z oddziałem Kraangów. Na początku wygrywa, jednak Kraangom udaje się go ubezwładnić.

Mikey widząc to, chce pomóc "Krokodylowatemu", jednak jego bracia są temu przeciwni, więc postanawia sam mu pomóc. Gdy bracia to widzą, mimowolnie dołączają do Mikey'ego. Po walce, Leo chce się oddalić nim przyjdzie więcej Kraangów, jednak Mikey uważa, że nie mogą zostawić nieprzytomnego mutanta. Kiedy bracia odmawiają, Mikey postanawia sam przenieść bestię, niestety ciężar mutanta przekracza możliwości żółwia. Widząc bezradność i upór Michelangelo, bracia niechętnie mu pomagają.

W domu, Donnie przynosi łańcuch, aby móc związać mutanta, jednak Mikey nie chce się na to zgodzić. W międzyczasie, do tej pory nieprzytomny aligator, budzi się i wpada w szał. Łapie Donniego za twarz i szarpie nim jak szmacianą lalką. Za pomocą wcześniej przyniesionego łańcucha, Michelangelo stara się pomóc Donniemu, lecz nie udaje mu się to. W końcu Leonardo powala bestię kosmicznym paralizatorem. W tym momencie przychodzi mistrz Splinter, któremu Żółwie wyjaśniają całą sytuację. Splinter mówi, że teraz Michelangelo musi znaleźć sposób na zdobycie zaufania bestii, a reszta powinna udać się na poszukiwanie źródła energii, na którym tak zależy Kraangom.

Leonardo, Donatello i Raphael przeszukują szczątki Kraangobotów. W końcu wpadają na pomysł aby poszukać pod wodą. W tym samym czasie aligator w kryjówce budzi się, a Mikey stara się mu wyjaśnić sytuację w jakiej się znalazł i częstuje go swoją słynną zupą pizzową z kluskami, która smakuje mutantowi. Aligator zapytany o imię odpowiada, że go nie ma, więc Michelangelo sam mu je nadaje. Łuskogłowy tłumaczy Mikey'emu, że są takie chwile kiedy traci nad sobą kontrolę, a później wszystkiego żałuje. Tymczasem reszta braci znajduje źródło energii i przynosi je do domu w celu wypytania o nie Łuskogłowego, którego uwolnił Michelangelo, jednak kiedy tylko pokazują mu znalezisko on wpada w niekontrolowany szał. W tych okolicznościach Splinter przegania go z domu, lecz Mikey biegnie za nim.

Łuskogłowy wycofuje się do swojej kryjówki, czyli pokrytego graffiti wagonu metra. Aby się uspokoić puszcza starą winylową płytę z muzyką jazzową. Przychodzi do niego Mikey chcący rozsądnego wyjaśnienia sytuacji. Łuskogłowy przypomina mu, że to niebezpieczne przebywać w jego pobliżu. Bracia Mikey'ego szybko docierają do nich i każą Łuskogłowemu odsunąć się od najmłodszego z braci. Łuskogłowy zapewnia, że nie chce skrzywdzić Michelangelo i opowiada historię o swojej przeszłości.

Nagle wagon metra zostaje zaatakowany przez oddział Kraangobotów. Żółwie starają się go chronić, jednak Kraangobotów jest po prostu zbyt wiele. Leo sugeruje, aby Donnie za pomocą ogniwa zasilającego uruchomił wagon, jednak na to potrzeba czasu. Łuskogłowy powierza Żółwiom opiekę nad Ogniwem Zasilającym, a sam wychodzi z wagonu niszcząc Kraangoboty, aby dać Donniemu czas. Gdy tylko udaje się podłączyć ogniwo, wagon wypada przez tunele w niesamowitym tempie. Kiedy żółwiom udaje się przeciągnąć hamulec, zatrzymują się przy oczyszczalni ścieków.

W tunelu, Kraangowie mówią, że muszą przekazać informację innym Kraangom, na temat aktualnego miejsca pobytu ogniwa, jednak Łuskogłowy odpowiada, że nie pozwoli im niczego dalej przekazać i rzuca się do ataku.

TCRI

Żółwie z powodu niepowodzeń w odzyskaniu Ogniwa Energetycznego udają się do kryjówki aligatora by ten pomógł im w odzyskaniu ogniwa (bo skoro już raz je ukradł to może wiedzieć, gdzie teraz się znajduje).

Bracia zastają go w głębokim śnie, ktoś musi go obudzić - pada na Mikey'ego. Niestety mutant i tak po przebudzeniu wpada w szał i pierwsze co robi to zaczyna tarmosić twarz Donniego. Po krótkiej walce aligator dochodzi do siebie i przeprasza za swoje zachowanie (w końcu puszczając twarz Donatella). Żółwie starają się mu delikatnie powiedzieć o utracie ogniwa, które aktualnie przebywa u Kraangów. Niestety mutant ponownie wpada we wściekłość przy okazji znowu łapiąc Donniego za twarz. Na całe szczęście po chwili uspokaja się. Tłumaczy im, że dzięki temu ogniwu Kraangowie będą mogli otworzyć portal do wymiaru X i sprowadzić wszystko co chcą. Niestety nie wie gdzie jest portal, jedyne co pamięta to symbol, który po chwili rysuje na ziemi. Donnie robi mu zdjęcie, a następnie razem z braćmi wraca do domu próbując sobie przypomnieć skąd znają ten symbol.

Później, aligator pojawia się jako dywersja atakując Kraangoboty, dzięki temu żółwie mają czas na to by dostać się do windy i na kolejne piętro.

Łuskogłowy również się tam pojawia, gdy żółwie próbują zniszczyć Traaga i portal. Pomaga im wrzucić skalnego potwora do portalu. Donnie N-fonem aktywuje bombę doczepioną do Traag'a. Wszyscy sądzą, że misja zakończyła się sukcesem jednak kiedy opada pył po wybuchu prawda okazuje się być inna. Portal jest cały, a Traag potrafi się na nowo odbudować. Po chwili portal ponownie się uruchamia. Okazuje się, że obcy chcą sprowadzić na Ziemię jeszcze coś. Łuskogłowy rzuca się na potwora by razem z nim przejść na drugą stronę, nie dopuszczając do tego by kolejne potwory przeszły z Wymiaru X na Ziemię. Po krótkim pożegnaniu znika razem z Traagiem.

Labirynty i Mutanty

Łuskogłowy pojawił się tam pod postacią smoka podobnego do aligatora. Zionął wtedy ogniem i atakował żółwie. Leonardo pokonał go po zrozumieniu, że był on tylko fikcją. Prawdziwy nadal przebywał w Wymiarze X. Te, jak i dalsze jego losy można obejrzeć w serialu.

W Głąb Wymiaru X

Inwazja Cz.2

Bitwa o Nowy Jork Cz.1

Bitwa o Nowy Jork Cz.2

Starcie Muta-Zwierzaków

Relacje

Michelangelo

Mikey jest najlepszym przyjacielem Łuskogłowego, obaj darzą się dużym zaufaniem i wzajemną troską. Michelangelo, jako jedyny z braci chciał pomóc (wtedy jeszcze całkowicie obcemu sobie) mutantowi, gdy ten został zaatakowany i ubezwładniony przez Kraangów. Bracia mimo wcześniejszych sprzeciwów, widząc determinację Michelangelo, zmienili zdanie i zgodzili się uratować i zabrać Łuskogłowego do swojej kryjówki.

Gdy pozostałe żółwie udały się na poszukiwania Ogniwa Zasilającego, Mikey'emu udało się zaprzyjaźnić z aligatorzym mutantem. Wtedy też, żółw nadał imię nowemu przyjacielowi. Michelangelo jest również jedną z niewielu osób, które potrafią uspokoić Łuskogłowego, gdy ten wpadnie w "furię".

Donatello

Donatello oraz Łuskogłowy nie dażyli siebie sympatią. Często było tak, że aligator (w furii) brał Donniego za głowę i potrząsał nią jak szmacianą lalką. Z czasem zaczęli się traktować jak normalni znajomi.

Splinter

Gad od razu gdy go pierwszy raz widzi rzuca się na niego w szale, jednak później przeprasza z powodu swego zachowania. Z czasem obaj zostają sojusznikami, a nawet przyjaciółmi.

Slash

Niestety niewiele wiadomo jak wyglądały ich pierwsze kontakty, jednak możemy spostrzec, że całkiem nieźle się dogadują.

Kraangowie

Łuskogłowy z całego serca nienawidzi Kraangów, bowiem to oni poddali go wielu mutacjom i okrutnym eksperymentom, przez co sprawili, iż stał się on potworem. Na samo choćby wspomnienie o Kraangach, wpada w furię, po czym zaczyna niszczyć i atakować wszystko co stanie mu na drodze.

Ciekawostki

  • To Mikey nadał mu imię.
  • Gdy traci nad sobą kontrolę jego oczy pokrywa "trzecia powieka", którą posiadają aligatory by widzieć pod wodą. Jego oczy wydają się być wtedy białe.
  • Jak widać w odcinku W Głąb Wymiaru X Łuskogłowy może normalnie oddychać w atmosferze wymiaru X.
Advertisement